piątek, 26 września 2014

Trzecia, ostatnia dla Tadka

Ostatnia z trojaczków, od siostry Solenizanta. Na tej miały być dwie fotki - aktualna i sprzed kilkudziesięciu lat. Wpadły mi w ręce turkusowe kartki, trochę złotych dodatków, a w szufladzie znalazłam zdekompletowane złote litery, z których udało mi się ułożyć imię Jubilata.
No i tyle...




6 komentarzy:

  1. super! bardzo podoba mi się napis:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, Kasiu :) widzę, że jeszcze jesteś ;)

      Usuń
  2. Tyle fajnych kartek Twojego autorstwa... Tadek stanowczo oszaleje z radości!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech, Edyciu, mam nadzieję, że nie, bo rodzina by go musiała w wariatkowie odwiedzać ;)

      Usuń
  3. Podoba mi się pomysł ze zdjęciami :) Całość w ogóle jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocza, męska karteczka. Fajnie ten wzór wyembossowany wyglada, jak z jakiegoś sweterka ;P Bardzo pasuje :)

    OdpowiedzUsuń