Tak mnie naszło czas jakiś temu na zrobienie kilku wielkanocnych karteczek.
Z tym, że są to, jak je nazywam, świeckie kartki świąteczne.
Ja wolę inne, ale i na takie jest zapotrzebowanie.
Poza tym miałam śliczne tekturki jajowe i żal byłoby ich nie wykorzystać :)
Dziś pierwsza z serii "kartka z jajem" ;P
A, no i jeszcze informacja - zrobiłam sobie "filcaki" (bo nie
wiem, jak je nazwać) do tuszowania - kupiłam drewniane gałki do mebli (z
przeceny i chyba po 80 groszy),
w domu znalazłam zaczętą filcową wkładkę do buta, wycięłam
pasujące kółeczko,
skleiłam dwustronną taśmą i włala! gotowe. Koszt gotowego "narzędzia" to ok. 1 zł.
W dodatku spisuje się świetnie!
Polecam, może nie wygląda superprofesjonalnie, ale najważniejsze, że działa
(jak nie zapomnę, to zrobię fotkę i Wam pokażę, ale to już może w kolejnym poście,
bo piszę po północy, a w domu wszyscy śpią)
Na pierwszym zdjęciu widać wytuszowaną karteczkę z napisem.
ps. jajo też jest mocno wytuszowane :)