Świąteczne obrazki

Moja Mama i Teściowie dostali od nas m.in. takie oto obrazeczki
których bazą są podobrazia malarskie.

Bardzo mi przypadła do gustu ta tekturka z Maryją i Dzieciątkiem,

no i pierwszy obrazek zrobił się jakby sam.

Drugi robiłam dopiero w czwartek, przed Świętami, ale też się go fajnie robiło.

Śnieg to pasta strukturalna, gruboziarnista, która czekała dość długo na pierwsze użycie,

ale w końcu się doczekała. I powiem Wam, że podoba mi się ten efekt :)

Poinsecje "udłubane" własnoręcznie, z dziurkaczowych listków...

i oba razem... 

Wyzwania:
1. Word Art Wednesday challenge #112
2. i-Kropka - #3 "Świąteczne bingo"

(moje linie to: 1. aniołek-tekturka-brokat
2. kwiatek-gwiazdka-brokat)
ze sklepu pochodzą wszystkie tekturki - "Maryja z Dzieciątkiem", "Aniołek klęczący mały" i "Gwiazdki z nieba, małe"

coś nowego po raz drugi :)

Dzisiaj drugi obrazek z "podaj dalej".

Inna kolorystyka, tylko strukturalne, podgrzewane motylki podobne.
Tak mi się spodobała ta zabawa, że kupiłam sobie więcej podobrazi :)
Pewnie za jakiś czas znowu coś Wam pokażę,
może zrobię jakieś świąteczne obrazki...

Ten obrazek też zgaszam na wyzwanie  tematyczne "Magicznej Kartki" - "praca ze skrzydłami",
bo tu zawiesiłam uskrzydlonego amorka, no i są motylki strukturalne.
  - Crafty ribbons challenge - ze wstążką / anything goes with ribbon

Coś nowego...

Wynikiem ogłoszonej jakiś czas temu zabawy "podaj dalej" są dwa obrazki,

z których dzisiaj prezentuję pierwszy.

Moja pasta strukturalna w końcu doczekała się użycia.

I powiem, ze spodobał mi się efekt.

Podgrzałam ją nagrzewnicą, którą sobie niedawno sprawiłam, a pasta fajnie "spuchła". 

Obrazek zgłaszam na wyzwanie tematyczne "Magicznej Kartki" - "praca ze skrzydłami" - są tu i dwa motylki zawieszki, no i sporo, czasem zniekształconych, motylków z pasty strukturalnej (tak wyszły z maski)

Obrazeczek...

Dla odmiany dzisiaj obrazek jaki zrobiłam dla Katlus, jako małe podziękowanie za obecność w moim blogowym świecie. Przesyłka już dotarła, więc mogę pokazać :)

To w sumie też praca recyklingowa, bo bazą obrazka jest metalowa podstawka?, miseczka?, popielniczka? - nie wiem, bo kupiłam to w second handzie za grosze i nie zastanawiałam się, co to jest, tylko myślałam, jak to przerobić. Trochę to trwało, ale przyspieszyło, kiedy znalazłam stronkę z fajnymi grafikami. Dopasowałam wielkość do środka i do dzieła. Mnie się podoba, a Wam?

Keep calm and...

Kasia, córka przyjaciółki, zamówiła dla Mamy "kartkę" urodzinową.

Wytyczne były m.in. takie: ma być motyw kwiatowy i żeby dało się powiesić na ścianie...

Pomyślałam troszkę, kupiłam małe podobrazie i "ukulałam" cosik takiego ...

Jak zrobiłam i powiesiłam u siebie w przedpokoju, to  zadzwoniłam do Kasi,
żeby przyszła szybko odebrać ten obrazek, bo coraz bardziej mi się podobał i gdyby dłużej powisiał,
to trudno byłoby mi się z nim rozstać :)

Skoro była herbatka, to teraz czas na kawę :)

W sobotę świętowaliśmy podwójne urodziny przyjaciół, dla Niego była kartka z wczorajszego posta, natomiast dla Niej - taka trochę inna "kartka" ;)

Kawowe serce, wykonane w/g kursu Ani.

Wprawdzie moje jest bez ptaszka, ale i tak jestem z niego baaaaardzo zadowolona.

Aniu, dziękuję za pomysł i kurs *)

Ziarenka maźnięte lekko antyczną pozłotą, okienko zresztą też, a z tyłu przyklejone życzenia.

Fotek trochę więcej, bo nie mogłam się zdecydować :))

Informacja dla niezdecydowanych - róbcie serca, bo warto - efekt świetny, no i ten zapach...