czwartek, 15 maja 2014

Papiorzany Comber - warsztaty z Rudlis

Kolejne warsztaty prowadziła Irenka, czyli Rudlis.
Kiedy tylko pokazała się zapowiedź Jej zajęć, to wiedziałam, że chcę w nich wziąć udział,
bo zaintrygowały mnie prace z metalicznym połyskiem.
Koniecznie chciałam się dowiedzieć, jak powstały i czy ta metoda jest trudna.
Okazało się, że w sumie jest bajecznie prosta, jedynie na początku trzeba ruszyć trochę z kasą,
żeby zaopatrzyć się w potrzebne media :)
A efekt? Zobaczcie sami :))




Na zawieszce mój znak zodiaku - obdarowała nas nimi szefowa scrapek.pl,
która razem z nami "pracowała", dziękuję :)

Oczywiście, bawiłyśmy się świetnie :)
Ale tego chyba nie muszę powtarzać,
możecie się domyślać, skoro wcześniej pisałam o "megazadowoleniu" :)))

Mam jeszcze do odrobienia pracę domową,
ale na szczęście Irenka dała nam czas do końca miesiąca :),
więc mam nadzieję, że zdążę...
A na razie pokażę Wam jeszcze kolejny organizer na kiermasz charytatywny,
oczywiście ozdobiony tą samą techniką :) 





do kompletu jest jeszcze zakładka tagowa, ale nie załapała się na razie na fotkę ;)



22 komentarze:

  1. No, no, no... super, przepiękne prace. Obie mi się bardzo podobają. Zazdroszczę Ci tych warsztatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) ja ciągle pod urokiem tych warsztatów jestem, wczoraj pomalowałam białą, podrapaną ramkę, może wkrótce pokażę - tylko nie zrobiłam fotki przed...

      Usuń
  2. Kurcze, dlaczego nie mogłam tam być...:((((
    Cudne prace! Technika mi się podoba... Rewelacyjna do męskich kartek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) no cóż, może następnym razem, albo na Jarmarku Aktywności Twórczej w czerwcu - przecież Rudlis chyba z Chorzowa jest :)

      Usuń
  3. Jolu świetne prace:)) strasznie mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super prace :-) Żałuję, że miałam czas tylko na jedne warsztaty podczas Papiorzanego... Mam nadzieję na kolejne edycje :-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) ja na szczęście załapałam się na 3 a i tak czuję niedosyt - w domu miałam straszny dylemat, które wybrać :)

      Usuń
  5. Dziękuję za odwiedzinki.
    Nawet się odwracałem, ale twarzy niestety już nie pamiętam :(
    Widzę, że warsztaty były bardzo udane.
    Nie znam niestety techniki , ale efekty wspaniałe.
    Świetne prace stworzyłaś.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) technika bajecznie prosta :) myślę, że kiedyś staniemy twarzą w twarz :)

      Usuń
  6. Przepiękne prace!! Efekt powalający!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne prace! Aż żałuję że nie byłam- też mieszkam na śląsku. Nie wiesz może kiedy następny Papiorzany Comber? Z pewnością będę musiała się na niego wybrać, widząc wszystkie Wasze relacje z tego spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) no nie wiem, to był pierwszy i emocje jeszcze nie opadły, może obserwuj zlotowego bloga - pewnie pojawi się kiedyś info o kolejnym - mam nadzieję :)) spotkaniu

      Usuń
  8. This is simply fantastic Joolaa!! What beautiful works and what a great technique! I really love these beautiful things!
    Have a nice weekend...
    Rosi x

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne prace! Gratuluję! Pozdrawiam gorąco;)

    OdpowiedzUsuń
  10. genialne dzieło , zazdroszczę Ci tych warsztatów . Super wyszło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) jak już pisałam nadal jestem pod wrażeniem warsztatów - wszystkich! :))

      Usuń
  11. Jolu , ależ cudowności narobiłaś, że aż dech zapiera :)

    OdpowiedzUsuń