Gdzieś napisałam, że w tym roku nie robię kartek komunijnych,
bo w naszym rejonie (i całej diecezji) nie ma Pierwszych Komunii.
Ale kilkanaście dni temu znajoma poprosiła o takąż karteczkę,
która powędrowała aż pod holenderską granicę :)
No więc zrobiłam delikatną, dziewczęcą karteczkę.
Uroku dodają jej te malutkie kwiatuszki, które kupiłam na zlocie,
a które można kupić tutaj :)
a które można kupić tutaj :)
Świetna, delikatna karteczka. Lubie takie nie przesadzone kompozycje.
OdpowiedzUsuńPS.Mieszkam nie daleko holenderskiej granicy ;)
dziękuję :))
Usuńpiękna, delikatna karteczka:) a te kwiatki wprost uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ja też je pokochałam od pierwszego użycia :))
Usuń