Zrobiłam, tzn. ozdobiłam w tym roku kilka jajek. Większość z nich to tzw. "paczłorkowe" jaja, otulone materiałem. Inne okleiłam dratwą, ale zbyt dużo czasu to zabiera, a ponieważ nie mam grubego sznurka, to stwierdziłam, że to jedno wystarczy :)), a kolejne ozdobiłam cekinami.
I takie wianuszki jeszcze zrobiłam...
No i rzutem na taśmę dwie ostatnie kartki świąteczne...
I takie wianuszki jeszcze zrobiłam...
No i rzutem na taśmę dwie ostatnie kartki świąteczne...
I to by było na tyle :))
Albo nie, pokażę wam jeszcze pyszny miętowy tort,
który zrobiłam na Niedzielę Palmową :))
Był przepyszny! Wkrótce będzie powtórka, bo zbliżają się moje urodziny :))
Jaka wyglądają super :) A na widok tortu od razu ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) nie ma na co czekać, tylko zrobić :))
UsuńPrace przepiękne a tort apetyczny- pędzę sprawdzić przepis :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)) torcik polecam!
UsuńJoluś nie ukrywam ,że jak zobaczyłam tort to zaćmił mi umysł .............i to strasznie
OdpowiedzUsuńhmm, ale w jakim sensie, Eluniu?
Usuń