Pod koniec roku miałam przyjemność zrobić dwie rocznicowe kartki, jedną na 40. rocznicę ślubu,
czyli rubinowe gody, dlatego dominuje w niej ten kolor.
Kartka "robiła się sama" prawie i bardzo mi się podobała, ale zapomniałam zrobić jej fotkę.
Na szczęście koleżanka, która miała przekazać kartkę, zrobiła zdjęcie - jest jakie jest
(troszkę je podrasowałam...), ale przynajmniej mam pamiątkę :)
z lewej strony wycinanka z mojego nowego dziurkacza, a przy kwiatku zawijaski od el.
Następna kartka na 50. rocznicę, czyli złote gody, więc trochę się błyszczy :)
Spodobały mi się tłoczenia, które naprawdę wzbogacają kartkę
(dzięki Młodej, która dostała BeeSa pod choinkę od swojego M.)
Oj piękne obie takie dostojne i eleganckie,
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba to tło w tej drugiej złotej ten embosing, pięknie się prezentuje
Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńoooooooooo no to gratuluję córci pięknego prezentu . Ta druga taka słonecznai pogodna , super
OdpowiedzUsuńnoo, wydarzyło się jej..., dzięki :)
UsuńWspaniałe karteczki, pieknie sie prezentuja, eleganckie i dostojne:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła ta złota :))
OdpowiedzUsuńnoo, mam nadzieję, że im się też podoba :), dziękuję
UsuńJolu super karteczki:))) a córka to ma mega dobrze:) ja to musze się dobrze nagimnastykować zanim dostanę to co bym chciała:) szczególnie do scrapbookingu:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :), no, ma Młoda szczęście...
UsuńLove the way you combined the butterfly on the white background
OdpowiedzUsuńAnd Thank you so much for the sweet comment on my blog
Cheers
Dr Sonia