Żeby nie było - na tą miałam 1 dzień.
Też zamówiona przez chrześnicę, tym razem dla wychowawczyni, z okazji urodzin.
Powiem Wam, że miałam dużą frajdę przy jej robieniu i im bliżej byłam końca,
tym bardziej mi się podobała. W sumie trochę trudno mi było się z nią rozstać ;P.
Spodobał mi się papier użyty do jej powstania, niestety nie wiem jak się nazywa,
bo go dostałam (właściwie kupiłam w pudle-niespodziance od artMoni).
Jeżeli ktoś rozpozna, to proszę o wieści :)
A oto i dzisiejsza bohaterka w całej krasie
śliczna karteczka:) Jolu ten papier to Lekcja Miłości z Galerii Papieru:)
OdpowiedzUsuńdziękuję podwójnie :))
UsuńPapier jest śliczny a z Twoją karteczką prezentuje się wspaniale!
OdpowiedzUsuńcudowna kartka a najlepszą ozdobą jest Twoja wstążeczka - cudne są
OdpowiedzUsuńdziękuję :) - też możesz takie mieć, trzeba tylko chłopa zagonić do zrobienia kokardowca :))
Usuńwspaniała praca:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca :) Bardzo podoba mi się kokarda :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta karteczka :) Zapachniało wiosną :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńthis is very beautiful thanks for joining us at brown sugar this week and good luck
OdpowiedzUsuńThis is beautiful, I saw your entry via MIM challenge Hugs Mandz :)
OdpowiedzUsuńJak na szybką kartkę, to wyszło pięknie. A kokarda super.
OdpowiedzUsuńdzięki, w sumie to będzie chyba jedna z moich ulubionych :)
Usuń