poniedziałek, 12 maja 2014

Papiorzany Comber - warsztaty z Cudaczkiem

Pierwsze warsztaty, w których brałam udział podczas katowickiego zlotu,
prowadziła Kasia, w blogowym świecie znana jako Cudaczek.
Można było się wyżyć na papierze, szarpiąc i drąc go bez litości :))
Cała praca utrzymana jest w stylu shabby,
wszystko delikatne, rozbielone, takie romantyczne...
W sumie chyba nie było dwóch jednakowych prac.
Jeżeli dostanę od kogoś fotki, to wrzucę, będziecie mogli wtedy zobaczyć wszystkie :)
Bawiłam się świetnie, a efekt - zobaczcie sami







Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie wyrzucić, więc dałam wszystkie :))

Wyzwania:
Scrible and Scrap Blog - anything goes #18
Word Art Wednesday - anything goes #131
 Niewiniątko -  Przydasiowo - moja praca została wyróżniona, hura!



sobota, 10 maja 2014

Papiorzany Comber

Śląski zlot scrapowy, czyli Papiorzany Comber
uważam za zamknięty, niestety... :) 
Zrobiłam sobie identyfikator, który nawiązuje do naszych, śląskich barw.



Post miał się ukazać rano, ale nie nacisnęłam "opublikuj", tylko "zapisz"...
Tak to jest, jak pisze się w nocy, przysypiając przed kompikiem :)
W każdym razie było świetnie!!!
Organizatorom kłaniam się w pas, bo niżej kłaniam się prowadzącym warsztaty :))
W moim przypadku - Cudaczkowi, Rudlis i Ayeedzie.
Jestem megazadowolona (taki neologizm) i chcę jeszcze :))
O szczegółach innym razem, bo teraz jestem potwornie głodna i muszę coś na ruszt wrzucić
- dosłownie na ruszt grillowy :)
Wkrótce pokażę Wam, jakie cuda zrobiłam.
Oczywiście nie mogło się obyć bez wydatków, ale za to jakie przyjemnych.
O tym też później :)


czwartek, 8 maja 2014

Na szczęśliwe dni

 Przy okazji szukania papierów na kartki wielkanocne znalazłam trochę ścinków w kropki, kulki itp. I powstała z nich taka karteczka. Kolejna praca, którą przekażę na kiermasz. Jeszcze kilka rzeczy muszę/chcę "udłubać", bo ma ich być ok. dziesięciu. Myślę, że dam radę :))




wtorek, 6 maja 2014

Cała (prawie) w bieli...

Sezon ślubny uważam za otwarty :)
Pierwsza i mam nadzieję nie ostatnia ślubna kartka w tym roku. Sztalugowa, zresztą ostatnio głównie takie powstają :) Nieomalże cała biała, ale przełamałam dominujący kolor tekturkami, których brzegi nieco potuszowałam oraz perłowymi dodatkami w postaci mnóstwa kropeczek, kilku serduszek i kwiatuszków. Mam nadzieję, że Młodej Parze przypadnie do gustu :)





Kolorki różne, bo trochę eksperymentowałam z ustawieniami,
a na powtórkę nie było czasu... 



niedziela, 4 maja 2014

Candy, candy, candy :)))

Już czas, już czas myć zęby i iść spać...
A, nie, to nie ten tekst ;P
Już czas ogłosić słodką rozdawajkę :))
Jak w zeszłym roku urodzinowo-imieninowe słodkości chciałabym komuś podarować.
A jakie? Ha! Na razie niech pozostanie to tajemnicą...
Tak naprawdę, to po prostu nie mam teraz czasu, żeby skompletować jakiś fajny zestaw,
a chciałabym, żeby zabawa rozpoczęła się właśnie dzisiaj.
Na pewno znajdą się w paczuszce jakieś papiery i przydasie.
No i pewnie coś na osłodę życia :)
Serdecznie zapraszam wszystkich chętnych do zabawy :)



Zasady:
1. W komentarzu proszę wyrazić chęć udziału w zabawie
2. Na swoim blogu należy umieścić banerek, który znajdziecie powyżej :)
3. Zabawa kierowana jest do osób aktywnie blogujących (zawsze sprawdzam)
4. Wysyłka tylko na polski adres
5. Nie trzeba być stałym obserwatorem mojego bloga, ale jeśli ktoś zdecyduje, ze chce się u mnie rozgościć na dłużej, to serdecznie zapraszam w moje skromne progi :)
6. A żeby nie było tym razem tak prosto, to bardzo proszę, abyście napisali, która z moich prac najbardziej Wam przypadła do gustu albo zaskoczyła :))
7. Czas trwania zabawy - od 04.05.2014 (godz. 00:00) do 15.06.2014 (godz. 00:00)
(czyli od moich urodzin do imienin).

 **************************************
a taką karteczkę dostałam od Córy (J.Dark)
z fajnymi życzeniami w dodatku :))
 Dziękuję :)






sobota, 3 maja 2014

40. urodziny kolejny raz...

Kolejna Kobietka wkracza w grono "ryczących czterdziestek" ;P
W związku z tym dostanie dzisiaj od cioci i wujka taką karteczkę :))
Kolejny raz mogłam wykorzystać przepiękne Janet'owe grafiki
(co ja zrobię, jak mi się skończą???), otrzymane od Edytki (z nieodłącznym kubkiem kawy).





A w związku z tym, że dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Scrapbookingu wszystkim Nam życzę wszystkiego naj...scrapowego! :)))

czwartek, 1 maja 2014

Złote Gody

Kolejną sztalugę zrobiłam dla Pary, która obchodziła 50. rocznicę Ślubu.
Skoro to Złote Gody, to kartka w takiej kolorystyce.
Troszkę stonowana, bo Miłość już dojrzała.
Na Jarmarku oczywiście nie oparłam się zakupom
i nabyłam m.in. stempelek, którego tu użyłam :)






wtorek, 29 kwietnia 2014

Srebrny Jubileusz

25 lat razem to szczególna okazja do gratulacji i życzeń.
Dla Jubilatów powstała kartka sztalugowa w beżach,
ale z dodatkiem stonowanej czerwieni,
żeby przypomnieć o dojrzałej Miłości oraz troszkę srebrnych dodatków,
które symbolizują Srebrne Gody.






Wyzwania:

niedziela, 27 kwietnia 2014

Mamy nowych orędowników w niebie :))



...bez zbędnych słów...
Chwała Panu!


Coś z niczego, czyli upcykling

Była sobie puszka z groszkiem, która stała grzecznie na szafce i czekała, kiedy nadejdzie Ten Dzień. Nie musiała długo czekać na Wielkie Otwarcie (bo tylko 1 dobę :))
Jeden szybki i zdecydowany ruch i Jej zawartość wylądowała w misce.
Ona nie bardzo chciała wskoczyć do kosza. Upierała się, że "nie i nie".
No i w końcu postawiła na swoim - znalazła się w zlewie, gdzie domagała się gruntownego mycia. Szkoda było czasu na jałowe dyskusje. Dostała to, co chciała.
Potem suszenie - pomyślałam "ciekawe, co jeszcze wymyśli..." No i się dowiedziałam.
"Ubranie potrzebuję! Przecież nie będę taka goła tu stać, prawda???"
Co było zrobić, raczej trudno o sensowną dyskusję z kawałkiem blachy.
Podumałam chwilkę i zabrałam się do pracy. Najpierw bielizna dla mojej Blachary (sic!).
Trochę farby akrylowej i zwykły bandaż. Nawet Jej się spodobało.
Na tyle, że paradowała w tym stroju dobre 2 tygodnie. Już myślałam, że Jej to starczy.
Ale gdzie tam! W czasie, gdy wylegiwałam się w łóżku z infekcją, Blachara wołała - "zimno mi!, Święta idą, a ja tylko w bieliźnie! Ubierz mnie w coś ładnego!".
"Jak wyzdrowieję, to Cię ubiorę" - odpowiadałam. No i w końcu nadszedł ten dzień.
Trochę koronki, papieru ozdobionego dziurkaczem brzegowym, sznurek i powstał gorsecik
(u kogoś widziałam podobne rozwiązanie, ale nie pomnę gdzie - wybaczcie).
Nawet Jej się spodobało. Ale jak to Kobieta - "a będzie coś jeszcze? bo jakoś tak ubogo wyszło..."
No to dołożyłam kwiatki i perełki. Nareszcie była zadowolona. Ja w sumie też.
Mąż tylko coś tam marudził, że może za delikatne,
ale przecież z gustami i Blacharami się nie dyskutuje, prawda? A oto i Ona w całej krasie :))
Oczywiście protestowała, kiedy chciałam wstawić tylko dwie fotki,
więc wybaczcie, bo jest ich więcej :))
Organizer nie  zostanie u mnie, "pójdzie" na kiermasz, z którego dochód
przeznaczony będzie dla niepełnosprawnych dzieci. 






Kilka dni wcześniej, leżąc w łóżku zrobiłam taką broszkę, którą też przekażę na w/w cel :)


i to by było na tyle :)) 
Albo nie, znalazłam jeszcze w zakamarkach karty kilka fotek z Wielkanocnymi karteczkami,
więc Was nimi pomęczę ;P





Gratuluję tym, co do końca dotarli :))


piątek, 25 kwietnia 2014

Dla wychowawczyni

Dzisiaj mój syn za kilka godzin będzie "kończył" rok szkolny
(a za kilka dni zacznie starcie z maturą).
Skoro kończą, to i dziękują. A skoro dziękują, to kartka by się zdała :)) No to udłubałam takie cosik. Do kartki dodałam pudełko, których trochę kupiłam w scrap.com. Bardzo mocne, tyle, że dość spore, ale dzięki temu można poszaleć z wystającymi elementami :)) Ja wprawdzie dość nieśmiało z tego skorzystałam, ale pendolino też zaczyna spokojnie, a potem...

Trochę zdjęć jest, więc proszę o wyrozumiałość...