Wczoraj świętowaliśmy kolejne urodziny szwagra. W związku z tym "trzeba było" kartkę zrobić ;P
Szło jak po grudzie... Zabrałam się za nią w końcu 2 godziny przed wyjściem... I jak już była prawie gotowa, to chciałam przyspieszyć suszenie perełek używając do tego nagrzewnicy... Nie polecam :(
Wszystko mi się powyginało i musiałam ratować, co się dało. Nie było łatwo, bo mam dobry klej...
Ale w końcu się udało odzyskać pierwszą stronę i tekturkę "100 lat".
W sumie skończyłam kilka minut przed wyjściem, fotki strzelałam w pospiechu, ale coś tam widać ;)
(napis jak w większości przypadków od Joli - jolagg)
super karteczka:))
OdpowiedzUsuńświetny stojaczek wyszedł
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAle oryginalna! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna, prawdziwy wypas.SUPER KARTKA.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńale wspaniały pomysł, szwagier na pewno sie ucieszył:):)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna - męska kartka :))) dziękujemy za udział w wyzwaniu PWC :)))
OdpowiedzUsuń