Ostatnia kartka dla pary MM :)
tym razem kaskadowa z pudełkiem, bo tak się rozpędziłam ze zdobieniem kwiatkami,
że do koperty już nawet nie próbowałam wkładać...
Sporo fotek, bo chciałam wszystko pokazać...
może dacie radę ;)
dwa największe kwiaty od Katlus
mniejsze z craftmanii
rameczka i para młoda (dodałam glossy accent i brokat) z wycinanki
washi tape - podkradłam córce ;)
Jolu kartka jest cudna! urocza! pięknie to wszystko razem wygląda:) strasznie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń:)) ślicznie dziękuję za Twoje ciepłe słowa :))
Usuńcudowna ta wycinanka a kartka idealna , lekka i wdzięczna . Kwiatki to rzeczywiście są nieziemskie
OdpowiedzUsuńprzepiękna kartka :) świetnie kwiatki wyglądaja ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak mi się wydawało, że skądś znam tą zieloną washi tape... :P
OdpowiedzUsuńSuper wyszła :)) czyżby dziurkacz brzegowy "się naprawił" ? :)
dzięki :) a dziurkacz - tylko na chwilę zreanimowany, niestety...
UsuńPrzepiękna....bardzo elegancka
OdpowiedzUsuńObłędnie piękna kaskada...
OdpowiedzUsuńobłędnie dziękuję ;)
UsuńCo tu dużo gadać, rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
prześwitny zestaw i cudowną sesję zdjęciową mu zafundowałaś xD
OdpowiedzUsuń