Kolejny, czwarty ślub - po raz pierwszy

Tym razem komplecik, jaki wziął mój syn na wczorajsze wesele.

Na początku miała być tylko kartka, ale potem postanowiłam zrobić mu też słodki bukiet z Rafaello.

Na szczęście nie zapomniałam o niczym, bo poprzednio miałam zamiar zrobić bukiet Kasi i Dawidowi, ale w piątek wieczorem okazało się, że oczywiście, nie mam ani słodkości ani drutów ani bibułki...

Ale w końcu sklepy są długo otwarte i cukierki zostały kupione. Zamiast drutu florystycznego (z kwiaciarni) użyłam patyczków do szaszłyków, zamiast krepiny - flizelinę i wstążki. I jakoś poszło...

Ale teraz mogłam się bardziej wyżyć, bo zrobiłam cukierkom bibułkowe "gniazdka".

Na koniec ozdobiłam bukiecik czerwonymi piórkami i takąż kokardką w białe groszki.

A kartka, jak kartka ;) nowa forma, podpatrzona też na YT,

tyle, ze chyba wpasowałaby się w styl "clean and simple", bo mało ozdóbek dodałam...
W związku z tym zgłaszam ją na wyzwanie tematyczne pod takim właśnie tytułem
w Diabelskim Młynie

Lojalnie uprzedzam - dużo zdjęć :))

papier z CraftyMoly para młoda z Wycinanki