Jak zwykle w marcu - musi pojawić się motor, a dokładnie dwa.
Dzisiaj pierwszy, dla Damiana.
Pudełko w barwach flagi amerykańskiej.
Z odniesieniem do kultowej w Stanach Route 66 :)
Ale jak się kocha motory, to podróż tą trasą byłaby chyba fantastyczną przygodą, prawda?
Motor ze SnipArtu
A, no i premiera mojego nowego wykrojniczka :))) piękny ten ażurek...
Tak się składa, że mój boksik wpasował się idealnie
w wyzwanie tematyczne w Diabelskim Młynie (kolory flagi oraz route 66)
Boxik wyszedł fantastycznie jako całość, ale niestety muszę cię zmartwić... Wkradł ci się w życzenia dość paskudny błąd językowy :(
OdpowiedzUsuńSłowo "Rout", którego użyłaś (zamiast prawidłowego "route", czyli "trasa" lub "droga") oznacza dosłownie "pogrom" lub "rozgromić" i w tym kontekście brzmi dość nieprzyjemnie :(
dzięki pięknie (także za czujność) :) tak to jest, jak w środku nocy się coś dłubie, zamiast spać ;)
Usuńa coś mi w sumie nie pasowało, ale nie wiedziałam, co... okazuje się, że trzeba słuchać swojego wewnętrznego głosu :)))
Swietny:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa praca ;) Śliczna :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny boksik. Wykrojnik- rewelacja :)
OdpowiedzUsuńbox z amerykańskim pazurem! :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy za udział w wyzwaniu Diabelskiego Młyna!