W marcu miałam ogromną przyjemność wziąć udział w warsztatach Magicznej Kartki.
Spotkałyśmy się w jednym z chorzowskich przedszkoli, więc mogłyśmy się choć przez kilka chwil poczuć jak małe dziewczynki (wiecie - te niskie stoliki i malutkie krzesełka ;) ).
Podczas spotkania zrobiłam taką oto karteczkę, o dość zaskakującym (jak na mnie) zestawieniu kolorystycznym. Ale powiem Wam w sekrecie, że bardzo mi się podoba i nie wiem,
czy komukolwiek ją dam :D
Papiery, oczywiście, MagicznoKartkowe, serwetka Prima (już niedostępna, niestety)
i napis z wykrojnika Rosy Owl, na który po tych warsztatach "zachorowałam".
Na szczęście znalazłam lekarstwo na moją chorobę.
Pewnie domyślacie się, jakie? ;P
Wyzwania:
Jolu, kartka piękna. Zostaw ją sobie albo daj mnie :)
OdpowiedzUsuńbuhahahaha, nie dam! :P zrób sobie :P
Usuńno i oczywiście, dzięki, Origata :DDDD
Jolka rewelacja , cacuszko ,,, cudowne kolorki ślicznie przełamane turkusem . Zazdroszczę Ci kochana tych warsztatów liczę że niedługo .... tez pojadę
OdpowiedzUsuńdziękuję, Elu :) ja nie mogę się już doczekać kolejnego Combra :)
UsuńNo a ciekawe KTO zaproponował takie "zaskakujące zestawienie kolorystyczne" hihi ;)
OdpowiedzUsuńhmmm, no nie pamiętam... Ty? :P
UsuńŚwietna karteczka Jolu !!!
OdpowiedzUsuńNo i ładne zestawienie kolorków :)
Lekarstwem na wszystko są scrapowe zakupy.
Po nich głowa nie boli, człowiek nawet szczuplejszy jest....ale na portfelu ;)
A spotkanie będzie już za chwilkę, bo 9 maja..... :D
Pozdrawiam :)
dziękuję :) co do lekarstwa - masz rację :) wykrojnik już jest mój :)
Usuńa na Comber już nie mogę się doczekać :)
Brąz i turkus to fantastyczne połączenie :) Kartka cudowna. Warsztatów zazdroszczę.... :)
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie :)
UsuńŚliczniutka jest :) I z moich ulubionych papierków :)
OdpowiedzUsuńdzięki, Aniu :)
UsuńCudna kartka!!! Kolory zachwycające !!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, Emi :)
UsuńWcale się nie dziwię, że nie masz zamiaru się rozstawać z tą kartką, bo jest piękna! Kolory są super, dobrze, że się na nie zdecydowałaś :-) Też tak mam, że na etapie tworzenia jestem sceptycznie nastawiona do jakichś elementów... Ale jak praca jest już ukończona, to widać, że wszystko jest na swoim miejscu i świetnie ze sobą współgra :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać majowego spotkania - nawet jeśli nie jako kursantka, to jako odwiedzająca. Bo to będzie mój pierwszy taki scrapowy sabat ;-)
Pozdrawiam serdecznie!
dzięki, Aguś! Ja też odliczam już tygodnie i dni do Zlotu... Może gdzieś na siebie trafimy?
UsuńMam nadzieję! Spróbuję założyć taki sutasz, żebym od razu była rozpoznawalna ;-)
Usuńo, to jest myśl - najlepiej bądź cała w sutaszu! od stóp do głów :P
Usuńhmmmm, tworzenie zbiegowiska i sensacji nie jest raczej moim celem ;-P
Usuńhihihi, no ja tylkochciałąm sobie ułatwić rozpoznanie Ciebie :P
UsuńKartka rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńkartka jest po prostu boska!!! motyl cudo, papier cudo, wykonanie cudo! zazdraszczam warsztatów i combra bo ja jednak nie dotrę bo trochę kosztowna dla mnie by była ta podróż:(((
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję, Kasiu :) <3 tak też myślałam, że to dla Ciebie za daleko... ale może kiedyś w końcu się spotkamy? :D
Usuń